|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Picky
Gość
|
Wysłany: Sob 20:48, 10 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Boże, bo nie i tyle hahah. Dzień bez muzyki Justina to dzień stracony! Nie mogę się na niego napatrzeć, nasłuchać. Ahh. Kocham go, no! :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 14:33, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Czasami żałuje że zaczełam go sluchać. Wtedy nie przeżywałabym tego jak teraz. Po każdym jego koncercie zadaje sobie pytanie "Czemu nie mogłam tam być?"
Ostatnio nawet chciałam zrobić dzień bez Justina: nie słuchać, nie oglądać zdjęć, nie mysleć....ale poleglam, nie dałam rady. :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeautifulSoul
Mrs. Bieber
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 15:32, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Był taki moment że za nim nie przepdadałam , jakoś nie podchodził mi . Teraz coś mnie ruszyło , i mi się spodobał , nei tylko on ale i też jego muzyka . Nie wiem ile to jeszcze potrwa ale pewnie długo .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:47, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Sama nie wiem. Nie dopuszczam do siebie myśli, że kiedyś nie będę go lubiła. Jego kaźda piosenka ma coś w sobie a te jego czekoladowe oczy i zaawsze pięknie ułożne włosy, któe pokazują mi się opdczas każdego włączenia... no obłęd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 0:44, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja na początku się tak bardzo nim nie interesowałam. Jakoś w lutym zaczełam tak go słuchać i wg. a później to już coraz większa Bieberomania. U mnie w mieście moi znajomi go nie lubią ale ja się normlanie przyznaje etc że go uwielbiam i nie ukrywam tego że go słucham i się nim interesuje.
+ jak ktoś by chciał pogadać na temat obsesji na punkcie Justina Biebera i nie tylko to tutaj macie gadu: 387766
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabi
Mrs. Bieber
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Wto 9:33, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
PatiA napisał: | Czasami żałuje że zaczełam go sluchać. Wtedy nie przeżywałabym tego jak teraz. Po każdym jego koncercie zadaje sobie pytanie "Czemu nie mogłam tam być?"
Ostatnio nawet chciałam zrobić dzień bez Justina: nie słuchać, nie oglądać zdjęć, nie mysleć....ale poleglam, nie dałam rady. :D |
Poważnie? Mam tak samo! Niedawno postanowiłam z tym skończyć i nie dałam rady po prostu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 10:59, 14 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Czy mi to przjedzie? jestem pewna że kiedyś tak...ale teraz? teraz się nie da nagle zapomniec o tym co się uwielbia już tyle czasu....ostatnio próbowałam sb wmówic "Natalia zapomnisz o nim, to tylko głupia gwiazda jakich jest dużo " ale zaraz potem było" co ty wogóle gadasz? dzięki niemu się zmieniłaś i teraz chcesz wszytko tak nagle skonczyc?"....tak zanim "poznałam" Justina byłam inna , miałam swój świat, nie byłam zbyt otwarta na ludzi, bałam się mówiec to co mysle(zazwyczaj przystawałam na to co mówią inni , a sama swojego zdania nie miałam),nie wierzyłam we własne marzenia...a teraz? jestem inna , poprostu się zmieniłam , wierze we własne marzenia , niektóre się już nawet spełniają(te drobne ale zawsze coś) nawet kumpela która Justina nie trawi powiedziała: "Wiesz że go nie lubię ale chyba jak bym go spotkała to bym mu powiedziała że to co robi z laskami jest mega".....Justin stał się dla mnie inspiracją i daje mi takiego mega "kopa" żeby robic wszytko jak chcesz na własnych warunkach i nie patrzec na to co ludzie gadają;)...
Za pare lat jak już bede pewnie po 20(teraz mam 16) nie bede już tego do niego tak intensywnie odczuwac , ale zawsze bede pamietac żę dzięki Justinowi Bieberowi się tak zmieniłam , że zaczełam czuc rzeczy których predzej nie doznawałam....;)
Wiem że opowiem o Justinie moim dzieciom lol(jeśli oczywiście takowe bede miec)
i mam nadzieje że jedno z największych marzeń które mam teraz się spełni;)
Justin Bieber?-mimo wszytko zapamiętany dla mnie do konca zycia
NEVER SAY NEVER! BeLIEVe IN YOUR DREAMS!<3
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 11:01, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:30, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja NIGDY w życiu nie miałam czegoś takiego. Kiedyś wiadomo była moda na HSM itp. Ale to było dość dawno, wtedy dość szybko mi to minęło. A teraz? Teraz cały czas słucham Biebera, oglądam filmiki,czytam różne info o nim. Mam nadzieję ,że to się nie przerodzi w jakąś "obsesję" . Z czystym sumieniem mogę powiedzieć ,że mam BIEBERFEVER :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:51, 15 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Shit, u mnie było coś podobnego z Sagą Zmierzch, ale po jakiś 7 miesiącach mi przeszło, a z Justinem już się ciągnie jakiś 9-10 miesiąc kiedy pierwszy raz go zobaczyłam na oczy ;p haha ;p I jeszcze nie jest mi jego dość - ZERO ! ;p KCJB ;p ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 10:34, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tak szczerze to moja pierwsza obsesja na czyimś punkcie,tak obsesja to dobre słowo,
nie wyobrażam sobie przestać go słuchać < 3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:14, 16 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Prędko mi nie przejdzie , wątpię w to .
Słucham go już od roku i jakoś nie przejmują mnie te komentarze antyfanów że jest pedałem , dziewczyną , czy nie umie śpiewać , mam to gdzieś .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 18:15, 17 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja.. hmm ... odkąd usłyszałam jego piosenkę odrazu musiałam posłuchać całą resztę ... wszystkie piosenki ściągnęłam na fona i słucham ich codziennie , codziennie myślę o nim , zastanawiam się co by było `gdyby` .. itp . i on chyba mi nie przejdzie . jestem chyba jedyną osobą w szkole , która ma bzika na jego punkcie . ; / moje koleżanki go nie lubią i dziwią mi się , ale ja mam to gdzieś . ;p uwielbiam go i nie obchodzi mnie co inni o nim sądzą . Aaa. no i miałam tak samo jak ty - jeszcze nigdy nikim tak się nie interesowałam jak JB ! :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 14:11, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dlaczego szybko mi nie przejdzie? Bo Bieber jest pierwszym artystą, w którym się zakochałam. Zakochałam się w jego muzyce, w jego stylu i w tym przesłodkim uśmiechu. ;D I choć moja mania nie trwa długo, wierzę, że przetrwa. <3 A anty mam głęboko gdzieś. Ich i te denne, bezsensowne komentarze na temat Justina. I ♥ JB. Forever. ;*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 11:12, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Bo nigdy czegos takiego nie czułam <3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:48, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
powiem tyle. myślę o nim 24/7, gadam o nim 24/7. już wkurzam tym innych. przykro mi, że tak mam. tak poprostu jest. raz kiedy wybuchła ta cała afera z Shahnaz to stwierdziłam, że skoro kłamał ( powiedział, że wdłg. niego "making out" jest obrzydliwe, a potem co robi? ), to pewnie nie jest taki, jak go sobie wyobrażałam. naprawdę próbowałam go "odstawić" ( tak jak się odstawia np. narkotyki xD ) ale bez niego wytrzymałam 14 godzin. nie udało się. w moim przypadku "odstawianie" Justina Biebera nie skutkuje i jak najbardziej nie ma sensu . (;
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|