|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shetanii
BIEBER'S WIFE!
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Nie 16:52, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
AngieNF napisał: | Kasiekk2 napisał: | Mój pierwszy sen z Justinem to jak był u nas w szkole , i było mase kartonów z takimi soczkami w karotnikach *____*
No i Justin jezdził dokoła nich na takim małym motorku dla dzieci . xddd |
bahahahaha . XD
A mi się ostatnio śniło coś poruszającego ... a w zasadzie jeden moment.
(...) spotkałam go , zaprzyjaźniłam się z nim. z każdym dniem było więcej niż ' przyjaźń ' . Zaprosił mnie do siebie , on wpadł na pomysł żeby pograć w pytania. Ja 10 i on 10 . ( bla bla ) i nagle ja się zapytałam czy mu się podobam. A on , że tak - w wyniku czego zaczęliśmy się lizać. Przez kilka tygodni byliśmy parą. Pisano o nas w gazetach i wielu portalach internetowych. Aż do czasu kiedy spadł ze sceny ... miał amnezje ... nie pamiętał niczego co między nami było .
Podobno w nocy obudziłam się z krzykiem . XD
Nie wiem bo tego nie pamiętam . Mum mówiła , że jak wpadła do mojego pokoju to miałam łzy w oczach i chciałam żeby mnie przytuliła niczym przedszkolaka . *-* |
o jezu biedna Endżi :<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
An
Mrs. Bieber
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Nie 19:02, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Shetanii napisał: | AngieNF napisał: | Kasiekk2 napisał: | Mój pierwszy sen z Justinem to jak był u nas w szkole , i było mase kartonów z takimi soczkami w karotnikach *____*
No i Justin jezdził dokoła nich na takim małym motorku dla dzieci . xddd |
bahahahaha . XD
A mi się ostatnio śniło coś poruszającego ... a w zasadzie jeden moment.
(...) spotkałam go , zaprzyjaźniłam się z nim. z każdym dniem było więcej niż ' przyjaźń ' . Zaprosił mnie do siebie , on wpadł na pomysł żeby pograć w pytania. Ja 10 i on 10 . ( bla bla ) i nagle ja się zapytałam czy mu się podobam. A on , że tak - w wyniku czego zaczęliśmy się lizać. Przez kilka tygodni byliśmy parą. Pisano o nas w gazetach i wielu portalach internetowych. Aż do czasu kiedy spadł ze sceny ... miał amnezje ... nie pamiętał niczego co między nami było .
Podobno w nocy obudziłam się z krzykiem . XD
Nie wiem bo tego nie pamiętam . Mum mówiła , że jak wpadła do mojego pokoju to miałam łzy w oczach i chciałam żeby mnie przytuliła niczym przedszkolaka . *-* |
o jezu biedna Endżi :< |
wiem . -.-'
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez An dnia Nie 19:02, 21 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetanii
BIEBER'S WIFE!
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Nie 19:05, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
AngieNF napisał: | Shetanii napisał: | AngieNF napisał: | Kasiekk2 napisał: | Mój pierwszy sen z Justinem to jak był u nas w szkole , i było mase kartonów z takimi soczkami w karotnikach *____*
No i Justin jezdził dokoła nich na takim małym motorku dla dzieci . xddd |
bahahahaha . XD
A mi się ostatnio śniło coś poruszającego ... a w zasadzie jeden moment.
(...) spotkałam go , zaprzyjaźniłam się z nim. z każdym dniem było więcej niż ' przyjaźń ' . Zaprosił mnie do siebie , on wpadł na pomysł żeby pograć w pytania. Ja 10 i on 10 . ( bla bla ) i nagle ja się zapytałam czy mu się podobam. A on , że tak - w wyniku czego zaczęliśmy się lizać. Przez kilka tygodni byliśmy parą. Pisano o nas w gazetach i wielu portalach internetowych. Aż do czasu kiedy spadł ze sceny ... miał amnezje ... nie pamiętał niczego co między nami było .
Podobno w nocy obudziłam się z krzykiem . XD
Nie wiem bo tego nie pamiętam . Mum mówiła , że jak wpadła do mojego pokoju to miałam łzy w oczach i chciałam żeby mnie przytuliła niczym przedszkolaka . *-* |
o jezu biedna Endżi :< |
wiem . -.-' |
mi się kiedyś śniło że był jego koncert u mnie w mieście i ja nie przyszłam na niego :< ale potem na Justina wpadłam przypadkiem i się zakochał we mnie i w ogóle mówił że mnie nigdy nie zostawi że zawsze będzie zemną i wgl :< a po kilku dniach wyjechał i się nie pożegnał zemną tylko napisał na karteczce 'przepraszam. wrócę po ciebie' :<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiekk2
Big BIEBERFEVER!
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie 19:09, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Shetanii napisał: | AngieNF napisał: | Shetanii napisał: | AngieNF napisał: | Kasiekk2 napisał: | Mój pierwszy sen z Justinem to jak był u nas w szkole , i było mase kartonów z takimi soczkami w karotnikach *____*
No i Justin jezdził dokoła nich na takim małym motorku dla dzieci . xddd |
bahahahaha . XD
A mi się ostatnio śniło coś poruszającego ... a w zasadzie jeden moment.
(...) spotkałam go , zaprzyjaźniłam się z nim. z każdym dniem było więcej niż ' przyjaźń ' . Zaprosił mnie do siebie , on wpadł na pomysł żeby pograć w pytania. Ja 10 i on 10 . ( bla bla ) i nagle ja się zapytałam czy mu się podobam. A on , że tak - w wyniku czego zaczęliśmy się lizać. Przez kilka tygodni byliśmy parą. Pisano o nas w gazetach i wielu portalach internetowych. Aż do czasu kiedy spadł ze sceny ... miał amnezje ... nie pamiętał niczego co między nami było .
Podobno w nocy obudziłam się z krzykiem . XD
Nie wiem bo tego nie pamiętam . Mum mówiła , że jak wpadła do mojego pokoju to miałam łzy w oczach i chciałam żeby mnie przytuliła niczym przedszkolaka . *-* |
o jezu biedna Endżi :< |
wiem . -.-' |
mi się kiedyś śniło że był jego koncert u mnie w mieście i ja nie przyszłam na niego :< ale potem na Justina wpadłam przypadkiem i się zakochał we mnie i w ogóle mówił że mnie nigdy nie zostawi że zawsze będzie zemną i wgl :< a po kilku dniach wyjechał i się nie pożegnał zemną tylko napisał na karteczce 'przepraszam. wrócę po ciebie' :< |
O jejku . :33
Wy macie takie słodkie sny , a ja mam jak Justin jezdzi na jakimś rowerku dla dzieci *____*
Jedyny słodki sen z Justinem to chyba ten jak sie z nim całowałam i jak dał mi swoją koszulke . Reszta to jakieś powalone .xDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetanii
BIEBER'S WIFE!
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Nie 19:11, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Kasiekk2 napisał: | Shetanii napisał: | AngieNF napisał: | Shetanii napisał: | AngieNF napisał: | Kasiekk2 napisał: | Mój pierwszy sen z Justinem to jak był u nas w szkole , i było mase kartonów z takimi soczkami w karotnikach *____*
No i Justin jezdził dokoła nich na takim małym motorku dla dzieci . xddd |
bahahahaha . XD
A mi się ostatnio śniło coś poruszającego ... a w zasadzie jeden moment.
(...) spotkałam go , zaprzyjaźniłam się z nim. z każdym dniem było więcej niż ' przyjaźń ' . Zaprosił mnie do siebie , on wpadł na pomysł żeby pograć w pytania. Ja 10 i on 10 . ( bla bla ) i nagle ja się zapytałam czy mu się podobam. A on , że tak - w wyniku czego zaczęliśmy się lizać. Przez kilka tygodni byliśmy parą. Pisano o nas w gazetach i wielu portalach internetowych. Aż do czasu kiedy spadł ze sceny ... miał amnezje ... nie pamiętał niczego co między nami było .
Podobno w nocy obudziłam się z krzykiem . XD
Nie wiem bo tego nie pamiętam . Mum mówiła , że jak wpadła do mojego pokoju to miałam łzy w oczach i chciałam żeby mnie przytuliła niczym przedszkolaka . *-* |
o jezu biedna Endżi :< |
wiem . -.-' |
mi się kiedyś śniło że był jego koncert u mnie w mieście i ja nie przyszłam na niego :< ale potem na Justina wpadłam przypadkiem i się zakochał we mnie i w ogóle mówił że mnie nigdy nie zostawi że zawsze będzie zemną i wgl :< a po kilku dniach wyjechał i się nie pożegnał zemną tylko napisał na karteczce 'przepraszam. wrócę po ciebie' :< |
O jejku . :33
Wy macie takie słodkie sny , a ja mam jak Justin jezdzi na jakimś rowerku dla dzieci *____*
Jedyny słodki sen z Justinem to chyba ten jak sie z nim całowałam i jak dał mi swoją koszulke . Reszta to jakieś powalone .xDDD |
Ja mam właśnie albo słodki albo wcale xD Albo tych durnych nie pamiętam ;d Mam jeszcze jeden z nim taki słodki fajny :D W ogóle dziś mi się śniło że moja przyjaciółka powiedziała że Justin ma perukę i się popłakałam :< xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shetanii dnia Nie 19:11, 21 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bieberka_x3
BIEBER'S WIFE!
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 3083
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 19:33, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Shetanii napisał: | Kasiekk2 napisał: | Shetanii napisał: | AngieNF napisał: | Shetanii napisał: | AngieNF napisał: | Kasiekk2 napisał: | Mój pierwszy sen z Justinem to jak był u nas w szkole , i było mase kartonów z takimi soczkami w karotnikach *____*
No i Justin jezdził dokoła nich na takim małym motorku dla dzieci . xddd |
bahahahaha . XD
A mi się ostatnio śniło coś poruszającego ... a w zasadzie jeden moment.
(...) spotkałam go , zaprzyjaźniłam się z nim. z każdym dniem było więcej niż ' przyjaźń ' . Zaprosił mnie do siebie , on wpadł na pomysł żeby pograć w pytania. Ja 10 i on 10 . ( bla bla ) i nagle ja się zapytałam czy mu się podobam. A on , że tak - w wyniku czego zaczęliśmy się lizać. Przez kilka tygodni byliśmy parą. Pisano o nas w gazetach i wielu portalach internetowych. Aż do czasu kiedy spadł ze sceny ... miał amnezje ... nie pamiętał niczego co między nami było .
Podobno w nocy obudziłam się z krzykiem . XD
Nie wiem bo tego nie pamiętam . Mum mówiła , że jak wpadła do mojego pokoju to miałam łzy w oczach i chciałam żeby mnie przytuliła niczym przedszkolaka . *-* |
o jezu biedna Endżi :< |
wiem . -.-' |
mi się kiedyś śniło że był jego koncert u mnie w mieście i ja nie przyszłam na niego :< ale potem na Justina wpadłam przypadkiem i się zakochał we mnie i w ogóle mówił że mnie nigdy nie zostawi że zawsze będzie zemną i wgl :< a po kilku dniach wyjechał i się nie pożegnał zemną tylko napisał na karteczce 'przepraszam. wrócę po ciebie' :< |
O jejku . :33
Wy macie takie słodkie sny , a ja mam jak Justin jezdzi na jakimś rowerku dla dzieci *____*
Jedyny słodki sen z Justinem to chyba ten jak sie z nim całowałam i jak dał mi swoją koszulke . Reszta to jakieś powalone .xDDD |
W ogóle dziś mi się śniło że moja przyjaciółka powiedziała że Justin ma perukę i się popłakałam :< xD |
haha , nie no nie mogę, jaki sen ; D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
An
Mrs. Bieber
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Nie 19:35, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Boże , Shet . :c
Wgl. albo to jest miłość albo zauroczenie . <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady.bieber
Big BIEBERFEVER!
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 600
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 19:53, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
no dobra. mój sen z wczoraj! tadam!
siedziałam sobie na facebooku i nagle jakiś Justin zaczął do mnie pisać, ze jest prawdziwy itd. ja oczywiście go posłałam po kokosy no bo każdy sobie może tak mówić ale tu psikus iż chłopak podał mi swojego skype i ze mną gadał! widziałam jego twarz i wogóle miałam kisiel w majtkach. i potem pojechałam na wakacje do cioci do wenecji i on nagle do mnie dzwoni, ze jest w tym samym miasteczku i się spotkaliśmy w gondoli i było meeega romantycznie... i on powiedział że chciałby bym się przeprowadziła do USA a ja na to, ze i tak za 2 lata jadę tam na rok. on stwierdził, ze to kupa czasu i muszę do niego wpaść na wakacje.. not o pogawędka z moją matką(konferencja na skype, ja, moja mum, jb i pattie) i jakimś cudem się udało i pojechałam do niego i było pięknie... i jak wróciłam to on dał na twitterze, że przeprasza wszystkie dziewczyny ale oficjalnie zkonczył poszukiwanie i mimo że musi poczekać 2 lata to wytrzyma i jest pewny że belieberki jego ukochanej nie skrzywdzą tylko pokochają tak jak on. i ja w tedy zonk! i jak się obudziłam to miałam łzy w oczach! i starałam się zasnąć jeszcze raz by tam wrócić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bieberka_x3
BIEBER'S WIFE!
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 3083
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 19:56, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
lady.bieber napisał: | no dobra. mój sen z wczoraj! tadam!
siedziałam sobie na facebooku i nagle jakiś Justin zaczął do mnie pisać, ze jest prawdziwy itd. ja oczywiście go posłałam po kokosy no bo każdy sobie może tak mówić ale tu psikus iż chłopak podał mi swojego skype i ze mną gadał! widziałam jego twarz i wogóle miałam kisiel w majtkach. i potem pojechałam na wakacje do cioci do wenecji i on nagle do mnie dzwoni, ze jest w tym samym miasteczku i się spotkaliśmy w gondoli i było meeega romantycznie... i on powiedział że chciałby bym się przeprowadziła do USA a ja na to, ze i tak za 2 lata jadę tam na rok. on stwierdził, ze to kupa czasu i muszę do niego wpaść na wakacje.. not o pogawędka z moją matką(konferencja na skype, ja, moja mum, jb i pattie) i jakimś cudem się udało i pojechałam do niego i było pięknie... i jak wróciłam to on dał na twitterze, że przeprasza wszystkie dziewczyny ale oficjalnie zkonczył poszukiwanie i mimo że musi poczekać 2 lata to wytrzyma i jest pewny że belieberki jego ukochanej nie skrzywdzą tylko pokochają tak jak on. i ja w tedy zonk! i jak się obudziłam to miałam łzy w oczach! i starałam się zasnąć jeszcze raz by tam wrócić |
no jakie wy głupie jesteście ; D ja to takich snów nie mam, no !
boski sen <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabi
Mrs. Bieber
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Nie 21:11, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnio miałam wspaniały(choć nie do końca...) sen, ale trudno było go ogarnąć. Na początku - śmiesznie. Zadzwonił Justin do mnie na skype, że jest w Warszawie i nie ma kto naczyń umyć (hahahahahahhaha). Żalił mi się tak... a ja nie miałam biletu na jego koncert i nie mogłam tam pojechać, bo mi rodzice nie pozwolili. Pobiegłam do mamy z krzykiem, że jadę do Justina żeby pozmywać naczynia. (WTF?! XD) On nie chciał żebym to ja zrobiła, ale ja chciałam żeby to był taki pretekst, że mam pojechać do Wawy. Nagle mama spakowała walizki i pojechaliśmy tam. Nie poszłam zmywać naczyń - nagle Kenny podszedł do mnie i powiedział żebym wchodziła i zajęła szybko miejsce z przodu dopóki ta banda dzieciaków nie przyjedzie (miał na myśli inne fanki o.O). Ja jak jakiś dzikus "wryłam się" pod scenę i czekałam. Najpierw był soundcheck, Justin tańczył... a ja nie zdążyłam wyciągnąć komórki i tego nagrać. Potem miał przerwę i zszedł ze sceny, podszedł do mnie i zaczął ze mną gadać. Niestety nie trwało to zbyt długo, bo po chwili pojawiły się moje przyjaciółki... Justin gadał z nimi, nie ze mną. Zauważył, że jest mi przykro i zaczął zbliżać się do mojej twarzy (chciał mnie pocałować), ja tego nie zaczaiłam. Ale jakoś tak pogłaskał mnie po podbródku i się całowaliśmy na oczach fanek. Wszystkie chciały mnie zabić, masakra :< Potem było dziwnie, nagle zjawił się Bruno Mars i podrywał mnie, i moje przyjaciółki. Śmieszne to było. Na końcu był występ Justina i Jasmine. Śpiewali Overboard i się całowali... chciało mi się płakać, czułam się okropnie. Krzyknęłam "cham" lub "ch.j" i wyszłam. NO I SIĘ OBUDZIŁAM :((
Nie wiem czy rozumiecie coś z tego. Nie chce mi się czytać tego co napisałam, czy wgl to ma jakiś sens. Hahaha. ;D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gabi dnia Nie 21:12, 21 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shetanii
BIEBER'S WIFE!
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Nie 21:16, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Gabi napisał: | Ostatnio miałam wspaniały(choć nie do końca...) sen, ale trudno było go ogarnąć. Na początku - śmiesznie. Zadzwonił Justin do mnie na skype, że jest w Warszawie i nie ma kto naczyń umyć (hahahahahahhaha). Żalił mi się tak... a ja nie miałam biletu na jego koncert i nie mogłam tam pojechać, bo mi rodzice nie pozwolili. Pobiegłam do mamy z krzykiem, że jadę do Justina żeby pozmywać naczynia. (WTF?! XD) On nie chciał żebym to ja zrobiła, ale ja chciałam żeby to był taki pretekst, że mam pojechać do Wawy. Nagle mama spakowała walizki i pojechaliśmy tam. Nie poszłam zmywać naczyń - nagle Kenny podszedł do mnie i powiedział żebym wchodziła i zajęła szybko miejsce z przodu dopóki ta banda dzieciaków nie przyjedzie (miał na myśli inne fanki o.O). Ja jak jakiś dzikus "wryłam się" pod scenę i czekałam. Najpierw był soundcheck, Justin tańczył... a ja nie zdążyłam wyciągnąć komórki i tego nagrać. Potem miał przerwę i zszedł ze sceny, podszedł do mnie i zaczął ze mną gadać. Niestety nie trwało to zbyt długo, bo po chwili pojawiły się moje przyjaciółki... Justin gadał z nimi, nie ze mną. Zauważył, że jest mi przykro i zaczął zbliżać się do mojej twarzy (chciał mnie pocałować), ja tego nie zaczaiłam. Ale jakoś tak pogłaskał mnie po podbródku i się całowaliśmy na oczach fanek. Wszystkie chciały mnie zabić, masakra :< Potem było dziwnie, nagle zjawił się Bruno Mars i podrywał mnie, i moje przyjaciółki. Śmieszne to było. Na końcu był występ Justina i Jasmine. Śpiewali Overboard i się całowali... chciało mi się płakać, czułam się okropnie. Krzyknęłam "cham" lub "ch.j" i wyszłam. NO I SIĘ OBUDZIŁAM :((
Nie wiem czy rozumiecie coś z tego. Nie chce mi się czytać tego co napisałam, czy wgl to ma jakiś sens. Hahaha. ;D |
hahahah to z naczyniami wymiata
ale jak się całował z Jasmine to wrrrrrrrr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiekk2
Big BIEBERFEVER!
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie 21:26, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Gabi napisał: | Ostatnio miałam wspaniały(choć nie do końca...) sen, ale trudno było go ogarnąć. Na początku - śmiesznie. Zadzwonił Justin do mnie na skype, że jest w Warszawie i nie ma kto naczyń umyć (hahahahahahhaha). Żalił mi się tak... a ja nie miałam biletu na jego koncert i nie mogłam tam pojechać, bo mi rodzice nie pozwolili. Pobiegłam do mamy z krzykiem, że jadę do Justina żeby pozmywać naczynia. (WTF?! XD) On nie chciał żebym to ja zrobiła, ale ja chciałam żeby to był taki pretekst, że mam pojechać do Wawy. Nagle mama spakowała walizki i pojechaliśmy tam. Nie poszłam zmywać naczyń - nagle Kenny podszedł do mnie i powiedział żebym wchodziła i zajęła szybko miejsce z przodu dopóki ta banda dzieciaków nie przyjedzie (miał na myśli inne fanki o.O). Ja jak jakiś dzikus "wryłam się" pod scenę i czekałam. Najpierw był soundcheck, Justin tańczył... a ja nie zdążyłam wyciągnąć komórki i tego nagrać. Potem miał przerwę i zszedł ze sceny, podszedł do mnie i zaczął ze mną gadać. Niestety nie trwało to zbyt długo, bo po chwili pojawiły się moje przyjaciółki... Justin gadał z nimi, nie ze mną. Zauważył, że jest mi przykro i zaczął zbliżać się do mojej twarzy (chciał mnie pocałować), ja tego nie zaczaiłam. Ale jakoś tak pogłaskał mnie po podbródku i się całowaliśmy na oczach fanek. Wszystkie chciały mnie zabić, masakra :< Potem było dziwnie, nagle zjawił się Bruno Mars i podrywał mnie, i moje przyjaciółki. Śmieszne to było. Na końcu był występ Justina i Jasmine. Śpiewali Overboard i się całowali... chciało mi się płakać, czułam się okropnie. Krzyknęłam "cham" lub "ch.j" i wyszłam. NO I SIĘ OBUDZIŁAM :((
Nie wiem czy rozumiecie coś z tego. Nie chce mi się czytać tego co napisałam, czy wgl to ma jakiś sens. Hahaha. ;D |
Hahahahah naczynia rlz ! x DDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bieberka_x3
BIEBER'S WIFE!
Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 3083
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 15:07, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Gabi napisał: | Ostatnio miałam wspaniały(choć nie do końca...) sen, ale trudno było go ogarnąć. Na początku - śmiesznie. Zadzwonił Justin do mnie na skype, że jest w Warszawie i nie ma kto naczyń umyć (hahahahahahhaha). Żalił mi się tak... a ja nie miałam biletu na jego koncert i nie mogłam tam pojechać, bo mi rodzice nie pozwolili. Pobiegłam do mamy z krzykiem, że jadę do Justina żeby pozmywać naczynia. (WTF?! XD) On nie chciał żebym to ja zrobiła, ale ja chciałam żeby to był taki pretekst, że mam pojechać do Wawy. Nagle mama spakowała walizki i pojechaliśmy tam. Nie poszłam zmywać naczyń - nagle Kenny podszedł do mnie i powiedział żebym wchodziła i zajęła szybko miejsce z przodu dopóki ta banda dzieciaków nie przyjedzie (miał na myśli inne fanki o.O). Ja jak jakiś dzikus "wryłam się" pod scenę i czekałam. Najpierw był soundcheck, Justin tańczył... a ja nie zdążyłam wyciągnąć komórki i tego nagrać. Potem miał przerwę i zszedł ze sceny, podszedł do mnie i zaczął ze mną gadać. Niestety nie trwało to zbyt długo, bo po chwili pojawiły się moje przyjaciółki... Justin gadał z nimi, nie ze mną. Zauważył, że jest mi przykro i zaczął zbliżać się do mojej twarzy (chciał mnie pocałować), ja tego nie zaczaiłam. Ale jakoś tak pogłaskał mnie po podbródku i się całowaliśmy na oczach fanek. Wszystkie chciały mnie zabić, masakra :< Potem było dziwnie, nagle zjawił się Bruno Mars i podrywał mnie, i moje przyjaciółki. Śmieszne to było. Na końcu był występ Justina i Jasmine. Śpiewali Overboard i się całowali... chciało mi się płakać, czułam się okropnie. Krzyknęłam "cham" lub "ch.j" i wyszłam. NO I SIĘ OBUDZIŁAM :((
Nie wiem czy rozumiecie coś z tego. Nie chce mi się czytać tego co napisałam, czy wgl to ma jakiś sens. Hahaha. ;D |
O Bożee . ! :D Bez tego końca to super sen ! ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lady.B
Proud Belieber
Dołączył: 29 Wrz 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: bieberland
|
Wysłany: Wto 23:37, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
mi sie codziennie śni Justin, i czasami jak się budzę to .... tak mi się smutno robi że to nie zdażyło się naprawdę. nieopowiem wam moich smów bo są jakieś chore i głupie, chociaż chciałabym żeby były prawdziwe... :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiekk2
Big BIEBERFEVER!
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 11:49, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Mi się dzisiaj śnił Justin , ale to był taki chory sen , że szkoda go pisać . Ale niech już będzie więc...
Stałam na drodze ja , koleżanka , i młodszy jej brat i odziwo Justin . c:
Poszłam do domu , z Justinem . I takim dziwnym sposobem znalazłam się w domu mojej cioci , siedziałam na kanapie , przytulona do Justina :3 I przełączałam kanały w TV a on do mnie : 'Włącz na Discovery bo leci ''Jak to jest zrobione'' . [Mój tata ostatnio to oglądał , chyba dlatego mi sie sni ] . No i włączyłam mu ten program . Potem , znów jakimś dziwnym sposobem byłam na jakimś przystanku , dworcu . Nie wiem dokładnie , ale wiem , że czekałam z Justinem na autobus . No i w pewnej chwili on wyjął papierosa i zaczą palić . Jednego już wypalił i wyjmował następne . To ja mówie do niego:
''Chodź pod te drzewo , żeby cie nikt z tym papierosem nie zobaczył ''
Przyszedł pod te drzewo , ale zaraz uciekł i staną pod jakimś kioskiem *.* . No i już wsiadaliśmy do autobusu , ja chciałam z nim siąść , a on się położył na dwa siedzenia , ja kazałam mu sie podsunąć , a on sie zaczął brechać , więc usiadłam w srodku autobusu i zaczęłam ryczeć .
Żal mi moich snów *____________________*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|